poniedziałek, 31 maja 2010

Jak ustalić cenę ręcznie robionej biżuterii i innego rękodzieła?



Co brać pod uwagę ustalając cenę wyrobów rękodzielniczych?

Od kilku miesięcy sprzedaję rękodzieło - kolczyki hand-made, bransoletki, ozdoby szydełkowe i tym podobne przez internet. Pewnie jak każdy kto robi coś podobnego, stanąłem przed przed podjęciem decyzji dotyczącej ceny. W tym artykule podsumowałem swoje rozważania związane z tym tematem.

Zabierając się więc za sprzedaż wyrobów rękodzielniczych przez sieć www, wziąłem przede wszystkim pod uwagę wszystkie ponoszone koszty, a są one takie:

Zamrożenie kapitału:

- Ile z tego, co zrobię, nigdy się nie sprzeda,
- Po jakim czasie to, co zrobię, się sprzeda.

Koszty półfabrykatów:

- Półfabrykaty z defektem, uszkodzone podczas transportu,
- Zguby i straty poprodukcyjne,
- Cena półfabrykatów z przesyłką i czas poświęcony na ich znalezienie i zakup,
- Miejsce poświęcone na ich przechowywanie.

Koszty robocizny:

- narzędzia,
- czas,
- swoje nabyte umiejętności.

Marketing produktów:

- Robienie zdjęć, przygotowywanie opisu,
- Koszty prowadzenia sklepu, obsługi aukcji internetowych,
- Pieniądze i czas poświęcony na reklamę i promocje.

Obsługa:

- Czas na obsługę sklepu,
- Czas i koszta na obsługę klienta (pakowanie, wysyłka, e-maile, telefony),
- Obsługa zwrotów i ewentualnych reklamacji.

Prowadzenie Działalności gospodarczej:

- Kasa fiskalna,
- Opłaty na ZUS,
- Podatki,
- Komputer, aparat, namiot bezcieniowy i inny sprzęt potrzebny do zdjęć,
- Księgowość.

Koszty ponoszone to wg mnie niezmienna podstawa do ustalenia ceny, którą zawsze uwzględniam. To jednak nie wszystko, co brałem pod uwagę... Ustalając ceny poszczególnych produktów trzeba dobrze poznać rynek i zastanowić nad strategią co do każdego z nich: Po ile sprzedaje moja konkurencja? Czy tanie w przypadku rękodzieła znaczy dobre? Jeśli nie, to po ile to ma być, by było uznane za godne swojej ceny?

Zastanawiałem sie też, czy nie pójść w efekt skali i nie sprzedawać dużo, ale taniej? Czy to co sprzedaję jest unikalne, a przez to czy nie ma dodatkowej wartości? To wszystko wbrew pozorom jest dosyć trudne do rozgryzienia, bo np. sprzedając na aukcjach internetowych zauważyłem, że w moim przypadku (gdzie jest ogromna ilość nie zawsze legalnie działającej konkurencji, która może zejść z ceną znacznie niżej) czasem warto pójść w efekt skali, by koszty aukcji się zwróciły, a jednak być tam jakoś obecnym budując markę sklepu, w którym stosuję inną strategię niż efekt skali.

To tylko kilka pytań, nad którymi wypadałoby się zastanowić... w każdym razie nie jest to takie proste jak mi się zdawało...

Tomek Urban


Współczesna biżuteria: koronka, filc, sznurek...



Takie dziwne czasy nastały, że słowo biżuteria wcale nie musi kojarzyć się z drogimi kamieniami ani też z metalami szlachetnymi. Dziś pod pojęciem biżuteria mogą znaleźć się nawet wyroby z papieru, których cena może nawet przewyższyć wyroby z metali szlachetnych.

Takie dziwne czasy nastały, że słowo biżuteria wcale nie musi kojarzyć się z drogimi kamieniami, ani też z metalami szlachetnymi. Dziś pod pojęciem biżuteria mogą znaleźć się nawet wyroby z papieru, których cena może nawet przewyższyć wyroby z metali szlachetnych. No, ale coś tak ulotnego i nie trwałego ma swój urok, stąd pewnie te ceny. Szlachetne i piękne w swojej istocie bo bardzo pracochłonne i bardzo łatwo to przypadkiem można zniszczyć.

Współczesna biżuteria cieszy się przeogromnym bogactwem form i materiałów z jakich jest wytwarzana - wspomniany papier był tylko w ramach wstępu. Można by wręcz nazwać ubieranie złota, czy też srebra konserwatyzmem - już nawet obrączki ślubne nie muszą być złote, równie dobrze mogą być tytanowe i wcale nie chodzi tu o oszczędność, a o modę jak i o skojarzenia dotyczące trwałości związane z tym materiałem. Standardowy kształt obrączek tez już nie do końca wszystkim odpowiada, oprócz więc wykorzystana nietypowych metali modne są także przeróżne grawery i dodatkowe ozdobniki.

Jeśli zaś chodzi o inne elementy biżuterii warto przyjrzeć się kolczykom do uszu, na biglach pojawia się coraz to szersza gama materiałów począwszy od maleńkich szydełkowych, czy też frywolitkowych arcydzieł, poprzez modelinowe zwierzaki, kolczyki filcowe, pestki, szklane koraliki, drewno, plastik, kamyczki aż do żelowych misiów, hipków z klocków lego, starych zegarków czy też wysuszonych owoców i przypraw. No ale jakby tego było mało, można znaleźć wyroby ze śmieci - to jest ze starych puszek, różnych dziwnych innych elementów, aż po wyroby z płytek zawierających obwody elektroniczne.

Po tym krótkim przeglądzie nasuwa mi się tylko jedno pytanie, czy to jeszcze może być ładne? Gdzie tu się piękno schowało? A powiem schowało się... a schowane jest w indywidualnym podejściu do niego i całości kreacji. Można się z tym zgadzać lub nie, ale w porównaniu do piękna opartego na zazdrości - patrzcie ja mam drogie kamienie i szlachetne metale, piękno indywidualizmu, piękno związane z odpowiednim - umiejętnym doborem elementów niesie ze sobą znacznie więcej treści. Nie jest sztuką ubrać się w złoto, sztuką jest ubrać się w papier i wiedzieć, że już nigdy więcej się tego nie założy - bo ulegnie zniszczeniu... można rzec adoracja piękna w danej chwili.

Tomek Urban



Kolczyki decoupage




Świat mody to nie tylko odzież czy obuwie, ale też całe spectrum dodatków, które pasując do ubioru wzmacniają styl i klasę osoby.

Podobnie jak na światowych wybiegach tworzy się trendy na nadchodzące sezony, biżuteria też ma swoje okresy, w trakcie których zmienia się upodobanie zarówno jeśli chodzi o formę jak i materiał z której jest wykonana.

Są oczywiście pewne standardy i wzoru, które obowiązują bez względu na aktualną modę. Platyna czy złoto będą zawsze aktualne, ale już ich forma, zmienia się w zależności od sezonu.

Od ostatnich dwóch lat nie przemija moda na ręcznie robioną, unikatową biżuterię. Niezależnie czy jest srebrna bransoletka, czy kolczyki z białego złota, ważne, aby były one niepowtarzalne. Najlepiej, jeśli są robione na zmówienie i oddają w swojej formie również styl użytkownika. Dzięki sporej dostępności do różnorodnych materiałów łatwo też wykonać niektóre ozdoby samemu, co zapewnia im wyjątkowość. Poza tym, własnoręcznie zrobione korale czy kolczyki są przedmiotem dumy ich właściciela, zwłaszcza jeśli zwracają na siebie uwagę otoczenia. W ostatnim sezonie modne były duże, bogato zdobione „cygańskie” kolczyki, noszone chętnie z dużą ilością bransolet. Jedną z częściej wykorzystywanych w domowym zaciszu technik jest decoupage, który umożliwia nanoszenie wzorów i motywów na różne powierzchnie i nadawanie im niepowtarzalnego wyrazu. Najczęściej technikę tą stosuje się w biżuterii przy dużych zawieszkach, ozdabia się w ten sposób również kolczyki.

Decoupage jest stosunkowo niedrogą i prostą do wykonania techniką, zaś zakup potrzebnych materiałów nie wiąże się z dodatkowymi kłopotami, wszystko co potrzebne można bowiem zamówić przez Internet. Pozostaje więc jedynie przejrzeć dostępne serwetki ze wzorami, zamówić odpowiednie składniki, przeczytać podręczniki decoupage dostępne na wielu portalach i już można rozpocząć własną, małą manufakturę, które rozwinąć może się w całkiem dochodowy biznes, lub po prostu zaspokoić potrzebę ekspresji twórczej.

Sabina Stodolak



Kilka słów o biżuterii



Biżuteria często stanowi doskonały dodatek, ale jeszcze częściej staje się głównym elementem ubioru.

Komplety biżuterii złożone np. z kolczyków, naszyjnika i bransoletki mogą elegancko dominować na ciele kobiety. Skompletowane z tych samych materiałów elementy biżuterii mogą w różnym stopniu dominować nad sobą.

Biżuteria w komplecie - taniej i ładniej
Biżuteria często stanowi doskonały dodatek, ale jeszcze częściej staje się głównym elementem ubioru. Komplety biżuterii złożone np. z kolczyków, naszyjnika i bransoletki mogą elegancko dominować na ciele kobiety. Skompletowane z tych samych materiałów elementy biżuterii mogą w różnym stopniu dominować nad sobą. Są komplety, w których najważniejsze będą kolczyki, a delikatna zawieszka będzie ich uzupełnieniem. W innych kompletach biżuterii natomiast, najważniejszy będzie naszyjnik, a kolczyki i bransoletka będą dla niego uzupełnieniem. Polecam sięgnąć odrobinę głębiej do portfela i skompletować biżuterię, która nie tylko uzupełnia, ale przede wszystkim upiększa i wyróżnia. 

Kolczyki z elementami drewnianymi
Kolczyki, które zawierają drewniane elementy bardzo mocno przypominają biżuterię z elementami etnicznymi. Kolczyki te zawierają drewniane kulki, sześciokąty czy inne elementy, malowane na przeróżne kolory. Drewno przed użyciem jest najczęściej bardzo dobrze wyszlifowane i wygładzone, a następnie malowane. Nie zawsze drewniane elementy biżuterii są lakierowane. Często użyta do malowania farba jest sama w sobie atrakcyjna i elementy do kolczyków nie wymagają już dodatkowych lakierów. 

Serialowe kolczyki
W produkcjach telewizyjnych panuje zasada, że trzeba się wyróżniać. Tylko postacie oryginalne, z własną osobowością i charakterem mają szansę zdobyć sympatię widzów. Z tego też powodu ważnym elementem stylizacji postaci jest biżuteria. A z biżuterii najbardziej wyraziście operatorzy pokazują kolczyki. 

Obserwują serialową Brzydulę trudno oprzeć się wrażeniu, że osoba odpowiedzialna za kostiumy ma doskonałe zaplecze z kolczykami. W każdej nowej odsłonie, bohaterka ma coraz to inne, ładniejsze kolczyki. Co najważniejsze kolczyki te nie są prostymi i banalnymi dodatkami, ale stanowią doskonałe, przykuwające uwagę dopełnienie postaci.

Radosław Butryn


Biżuteria ręcznie robiona



Coraz więcej pojawia się sklepów, w których można nabyć ręcznie wykonywaną biżuterię, taką jak kolczyki, naszyjniki czy bransoletki.

Pojawiają się zarówno sklepy dostarczające półprodukty jak również sklepy z gotowymi wyrobami. I tu, podobnie jak w przypadku różnorodności folklorystycznej, możemy wybierać i przebierać w szerokiej gamie biżuterii. Wiele zdolnych osób podejmuje się własnoręcznego projektowania ciekawych wzorów biżuterii (np. Kate Way) urozmaicając dość ubogą produkcję seryjną jaką można spotkać na mini stoiskach w sklepach odzieżowych. Polecam korzystać z tego dobrodziejstwa, bo dzięki temu nie dość, że można się wyróżnić, to jeszcze można bez problemu dobierać biżuterię nawet do najbardziej oryginalnych kreacji.

Elegancja w cenie
W wielu sklepach z biżuterią typu hand made znaleźć można ofertę, która może trafić do szerokiej klienteli. Biżuteria wykonywana jest z materiałów, których wybór jest ogromny. Bez trudu odnajdujemy kulki, kryształki i inne elementy o prawdopodobnie azjatyckim pochodzeniu, które na naszym polskim rynku przeistaczają się w cudowne wzory kolczyków, naszyjników czy bransoletek. Niska cena tych elementów daje możliwość przygotowania biżuterii pełnej różnokolorowych i różnorodnych elementów, których kolaż jest niedość, że ładny to jednocześnie tani. Z tym, że w tym przypadku niska cena nie rodzi podejrzenia tandety, a raczej budzi radość "ustrzelenia okazji". Jednocześnie producenci biżuterii ręcznie wykonanej nie mają problemów z przygotowaniem wzorów zawierających elementy droższe, bardziej unikalne i prestiżowe, z których najpopularniejsze to kryształy Swarovskiego.

Lawa wulkaniczna w kolczykach
W poszukiwaniach nowości do kolczyków producenci wykorzystują m.in. lawę wulkaniczną. To bardzo wdzięczny materiał do stosowania w biżuterii. Kolczyki z niego wykonane nadal są w przystępnych cenach, a robią piękne wrażenie. Lawa wulkaniczna może mieć wiele zastosowań nie tylko do kolczyków, ale również do bransoletek, zawieszek czy naszyjników zarówno w kształcie kulek jak i owali.

Kolczyki haftowane
Hafciarki wiekami ozdabiały stroje i dodatki. Dawniej były to jedne z najważniejszych sposobów upiększania ubioru. Teraz w różnych dziedzinach mody, coraz łaskawszym okiem patrzy się na elementy haftowane. Podobnie jest w przypadku biżuterii. Kolczyki z elementami haftowanymi można już spotkać w ofercie wielu sklepów. Dostępne są kolczyki zarówno dla dziewczynek jak i dla kobiet. Kolczyki te wykonywane są w różnych wzorach i kolorach. Co ciekawe w przypadku dodarcia bezpośrednio do producentów można zamówić własne wzory lub idealnie dopasować kolor do własnej kreacji. Myślę, że komplety biżuterii w postaci bransoletek i naszyjników haftowanych będą coraz częściej dodatkami do modnych kreacji.

Radosław Butryn



czwartek, 13 maja 2010

Znaczenie kolorów



Czy kolory mogą coś znaczyć? Wypadałoby zadać to pytanie zanim zacznę cokolwiek opisywać. Wszystko, co nas otacza, ma dla nas mniejsze lub większe znaczenie. Wliczyć w to należy także kolory.

Rzeczy nabierają dla nas znaczenia. Dzieje się tak zarówno za pomocą osobistych doświadczeń, wiedzy, jaką posiadamy, jak i ich oddziaływania na nasze emocje. A wśród tych rzeczy są także poszczególne kolory, które opiszę poniżej.

Kolor niebieski i błękitny
Kolor niebieski ma jedną ważną cechę: często sprawia wrażenie jakby był w oddali. Właściwości te dobrze znają malarze i fotograficy - nie bez przyczyny spora część zdjęć portretowych jest właśnie na błękitnym czy też niebieskim tle. Wykorzystując tę właściwość, możemy malując na niebiesko ściany, optycznie powiększyć pomieszczenia.

Niebieski kojarzony jest z nieskończonością: ciężko wypatrzeć koniec nieba czy też koniec morza. Niebieski to kolor zimny i chłodny - jest praktycznie całkowitym przeciwieństwem żółtego. Połączenie niebieskiego i żółtego (z racji tego, że są to kolory uzupełniające) jest często wykorzystywane przez jubilerów do lepszej prezentacji żółtego złota.

Sięgając do kultury, trzeba zauważyć, że niebieski kojarzy się z symboliką najwyższych bóstw Zeusa (Grecja) i Jupitera (Rzym). W Egipcie niebieski kamień lapis lazuli był cenny niczym złoto. W grobowcach faraonów obok złota można znaleźć słynne niebieskie skarabeusze. W Iranie do dziś niebieski jest kolorem żałoby. W obecnych czasach w religii chrześcijańskiej niebieski kojarzony jest z Maryją. Nie wywodzi się to jednak z Biblii (no, chyba żeby skojarzyć z wniebowzięciem), przyczyna jest bardziej przyziemna. Jak zwykle chodzi o pieniądze - przez bardzo długi okres barwnik niebieski był bardzo drogi, w zasadzie można by rzec: na cenę złota (robiony z kamieni lapis lazuli). Malarze więc chcąc podkreślić znaczenie Matki Boskiej, zaczęli stosować właśnie ten drogi barwnik do malowania jej szat (źródło Wikipedia).

W naszym społeczeństwie niebieski kojarzony jest z marzycielami, którzy nie robią nic innego, jak tylko myślą o niebieskich migdałach. Przyjęło się też powiedzenie „niebieski ptak”, które to oznacza człowieka nie do końca odpowiedzialnego, nie do końca stąpającego mocno po tej ziemi.

Niebieskie minerały: lapis lazuli, szafir, sodalit, akwamaryn, kamień księżycowy, chalcedon, turkus.

Kolor zielony
Zielony tworzy się poprzez połączenie dwóch kolorów: niebieskiego i żółtego. Szukając znaczenia tego koloru w naszej kulturze, nieodłącznie trzeba go kojarzyć z porami roku. Po zimie, gdy dookoła biało, szaro i czarno, następuje okres, kiedy nagle wszystko dookoła się zieleni. Można rzec zieleń jest kolorem życia - ożywia świat po zimie... Jest też kolorem młodości - po nim następuje starość, jesień. W naszym języku przyjęło się nawet powiedzenie „mieć zielono w głowie”, które znaczy tyle co „czuć się młodo”. Zieleń to także kolor harmonii z naturą. Niestety nie mam zielonego pojęcia skąd się wzięło powiedzenie „nie mam zielonego pojęcia”.

Zieleń ma podobno bardzo kojący wpływ na układ nerwowy - działa relaksacyjne i antystresowo. Na zielono maluje się wnętrza w szpitalach, szkołach czy halach fabrycznych, aby zmniejszyć tym samym stres. Czytałem kiedyś o pewnym szpitalu, gdzie lekarz odkrył zadziwiające zjawisko: ludzie po jednej stronie szybciej zdrowieli niż ci z drugiej strony. Jako przyczynę uznał to, że ci, co szybciej zdrowieli, mieli za oknem zielony park, podczas gdy ci drudzy mieli widok na parking. Kiedyś w średniowieczu zieleń była uważana za kolor śmierci - bano się jej. Dziś już mało kto o tym znaczeniu pamięta. Pamiętamy natomiast o zielonej koniczynie jako symbolu dobrego losu, szczęścia.

Warto tu zwrócić uwagę, że zielone są stoły w kasynach, jak i stoły bilardowe. Zielone są również (a przynajmniej były) dolary - pewnie miały przynosić szczęście. Zielony kolor ma też flaga esperanto i można powiedzieć, że jest on kolorem esperantystów (nazwa esperanto znaczy tyle co „mieć nadzieję”). Zielony barwnik był podobno pierwszym uzyskanym wytwarzanym syntetycznie przez człowieka barwnikiem - wytwarzano go w starożytnej Grecji.

Kolor żółty
Kolor żółty jest kolorem słońca (kolorem, który daje życie), jak i tego, co w dawnych czasach było uważane za boga (żółte słońce, żółty piorun, żółte złoto). Żółty jest kolorem bardzo łatwo zauważalnym. Z tego powodu znaki drogowe, oznakowania dotyczące niebezpieczeństwa, kaski robotników itd. często występują właśnie w tym kolorze. Bardzo rzuca się w oczy, zwłaszcza jeśli jest na ciemnym tle; na białym często się „rozmazuje”.

Żółty kolor często kojarzony jest z oświeceniem, pewnego rodzaju inteligencją i mądrością. Żółte są często szaty buddyjskich mnichów - Budda wybrał ten kolor jako kolor pokory. Aureole są właśnie tego koloru, można było też usłyszeć o złotoustych (dziś mamy chyba tylko złote rączki).

Kolor żółty niesie w sobie ciepło, radość oraz łagodność. Pochodzi od niego wiele pożytecznego dobra: miód, zboże itd. Jednak kolor ten ma też i swoją drugą, ciemną stronę - jest to także kolor zdrady i fałszu. Na średniowiecznych obrazach Judasz często był przedstawiany w żółtych szatach (właściwie jest to taki zimny odcień żółtego). Różni fanatycy (choćby ostatnio hitlerowcy) oznaczali i piętnowali w społeczeństwie tym kolorem Żydów, jak i różnych grzeszników np. panie lekkich obyczajów. Najprawdopodobniej ta nieprzychylna symbolika żółtego przyszła do nas z chińskiego teatru.

Kolor czarny
Czarny to dość specyficzny kolor - razem z białym nie ma go wśród kolorów występujących w tęczy. Można nawet rzec, że czerń to „niekolor”. Czarny widzimy w momencie, gdy jakiś przedmiot absorbuje wszystkie docierające do niego promienie światła. Czysty kolor czarny nie wysyła do nas żadnej fali świetlnej (najbardziej zbliżony jest chyba kolor sadzy), wszystkie natomiast pochłania.

Kolor ten w wielu miejscach na ziemi jest silnie skojarzony ze złem i śmiercią i jest przypisywany piekłu, otchłani. I mimo to, że wizja ciemnej otchłani piekła powstała znacznie wcześniej niż pojawiła się nasza wiedza o fizycznych właściwościach tej barwy, to widać tu pewną analogię. Tak jak powstawanie koloru czarnego pochłania, nic nie dając w zamian, tak samo piekło i śmierć pochłaniają... W Chinach kolor czarny jest godłem wody, symbolem zimy i północy. I nie jest to jedyne takie skojarzenie. W starożytnej Grecji czarne byki były poświęcane bogu wody i morza - Neptunowi. Podobnie w Indiach - czarne konie, jak i byki, były poświęcone rzece Indus. Wspólnym mianownikiem tych skojarzeń jest woda i czerń.

Skąd się wzięło to skojarzenie? Zastanawiając się nad tym, trzeba zwrócić uwagę na chaotyczne właściwości zarówno czerni, jak i wody. Jak jesteśmy w wodzie to jest ona wszędzie dookoła, nie ma żadnego kształtu. Podobnie czerń: gdy jesteśmy otoczeni ciemnością, jest ona wszędzie dookoła nas, i również nie ma żadnego kształtu... Wszystko, co miało kształt przy świetle, traci go w ciemności. Ciemność wprowadza chaos. Inną próbą rozgryzienia tej zagadki jest analizowanie momentu naszego pojawienia się na tym świecie. Pojawiamy się w brzuchu matki w ciemnym i mokrym środowisku. Kto wie, czy nie siedzi to gdzieś głęboko w naszej świadomości. To, co czarne, to złe... i żeby nie było, że to puste stwierdzenie, podam kilka przykładów: czarny rynek, czarny charakter, czarna godzina, czarna lista.

Skąd się wzięło to przypisywanie zła czerni? Aby na to odpowiedzieć warto się zastanowić nad innym pytaniem: co jest uważane za złe? Czy jeśli ktoś nam burzy porządek naszego świata, to czy nie uważamy tego za złe? A taka właśnie burząca porządek jest czerń: bez promieni świetlnych nie możemy uporządkować świata dookoła nas, bez światła dookoła nas jest chaos.

Inną możliwą przyczyną tego skojarzenia są zniszczenia spowodowane ogniem. Znaczna część materii nas otaczającej to materia organiczna, która może ulec spaleniu, zwęgleniu, poczernieniu, w wyniku czego powstaje nieodwracalna czerń. Ubieranie się w czerń w przypadku żałoby można kojarzyć z próbą okazania tego, że musimy się pogodzić z tym, że kiedyś dla ciała materialnego nastanie koniec (koniec materii po spaleniu jest czarny). Czarny ubiór w tym wypadku jest też próbą wyzbycia się tego, co przyziemne, materialne, symbolizuje obumieranie i pokorę wobec tego świata. Są tacy, którzy całe życie bawią się w czarnych żałobników. Tak przykładowo, sutanny katolickich księży są czarne. Czerń (a czasem biel np. na misjach, gdzie gorąco) w tym wypadku oznacza też wyzbycie się innych kolorów, jakie niesie nam świat, jest więc rezygnacją z uciech tego świata, rezygnacją z „błyszczenia kolorami” na tym świecie. Ubierając się w schludne ciemne ubrania (np. strój galowy), odbieramy od siebie to, czym na pierwszy rzut oka możemy się wyróżniać nad innymi. Stąd przyjęło się na różne uroczystości, na których trzeba oddać dla kogoś lub czegoś szacunek, ubierać się właśnie w taki nie wyróżniający się ciemny strój.

Wszystkie te skojarzenia sprawiają, że kolor czarny w pewnych okolicznościach ma silnie emocjonalnie nacechowane znaczenie. To właśnie nacechowanie wykorzystywane jest w czarnej seksownej bieliźnie czy też w subkulturze metalowców, jak i w ozdobach w tym kolorze.

Kolor czary ma jeszcze to do siebie, że współgra z praktycznie każdym innym kolorem. W ubiorach i innych elementach łączenie ozdób z kolorem czarnym praktycznie zawsze ładnie się będzie prezentowało. Być może właśnie z tego powodu kolor czarny w XX wieku stał się kolorem elegancji oraz szykowności, jak również kolorem dobrego smaku i wyrafinowania (a może po prostu lenistwa kolorystycznego: skoro czarny będzie pasował, to po co się przemęczać, szukając innego połączenia). W każdym razie na uroczystym balu nie obędzie się bez czarnych marynarek i innych czarnych wdzianek. Jest kolorem nowoczesności i tradycji zarazem, zaś obydwie te cechy spina w całość kojarzenie czerni z dobrym smakiem. A propos tej szlachetności czarnego: warto wspomnieć o czarnych pasach w karate - trzeba coś umieć, by na taki zasłużyć. Ubierając się na czarno, czy też kładąc coś na czarnym tle, nasze oczy dają nam wrażenie, że pozostałe wokoło czerni kolory są znacznie jaśniejsze. Nie bez znaczenia jest więc czerń np. przy „wybielaniu zębów” :) Jeśli kiedyś miałeś wrażenie, że ciemnoskórzy mają jaśniejsze zęby, to właśnie dzięki temu zjawisku.

Kolor biały
Biel - najjaśniejsza z barw, kojarzy się w naszej kulturze z lekkością, błogością i czystością (wręcz czasem ze sterylnością - szpitale). Z fizycznego punktu widzenia to kolejny po czarnym kolor nie występujący w tęczy. Biel jest przeciwieństwem czerni, która pochłania wszystkie promienie - biel ich nie pochłania, biel je odbija.

Analizując właściwości fizyczne bieli, warto zwrócić uwagę na tzw. temperaturę kolorów. Nie istnieje barwa idealnie biała, mamy natomiast zakres bieli - od bieli niebieskiej (zimnej) do żółtej (ciepłej). Jest to dosyć ważne w przypadku doboru oświetlania do pomieszczeń - dobrze wiedzieć w jakiej barwie czujemy się dobrze (a zapewniam, że jest to wrażenie raczej indywidualne). Nie istnieje też idealna biel, zawsze jest to najjaśniejszy widoczny w danym momencie odcień szarości. Aby się o tym przekonać, proponuję coś „białego” podzielić na dwie części i jedną część oświetlić dodatkowym światłem.

Przechodząc do znaczenia kulturowego bieli, warto wspomnieć o tradycji, jaką u nas stał się biały ubiór panny młodej do ślubu. Biel symbolizuje tu czystość i nieskazitelność. Białym kolorem często były nacechowane postacie święte, czyste jak anioły. Kolor bieli ma również nadzieja. Zauważ np. że księża oprócz tego, że mają czarną sutannę, noszą małą koloratkę właśnie koloru białego, jako symbol nadziei na zmartwychwstanie. Białe światło też pojawia się bardzo często w wizjach tych, co przeżyli śmierć kliniczną. Biel symbolizuje też pewien brak, pustkę - nieobecność życia (bladość, siność, śnieżne szczyty gór, gdzie nie ma życia). W niektórych kulturach biel jest kolorem żałoby. Biel odzwierciedla także nienaganną higienę. Biała jest często bielizna i białe są pieluchy dla małych dzieci.

Biały kolor, szeroko obecny we współczesnej modzie, towarzyszy ubiorom od bardzo dawna, od początków czasów. Kolor biały nadaje się do łączenia z innymi kolorami w zasadzie bez żadnych przeciwwskazań. Biały łączymy zarówno z ciepłymi, jak i zimnymi odcieniami innych kolorów. Biały połączony z czernią symbolizuje całość, jak choćby we wschodnim talizmanie zwanym yin-yang.

Kolor czerwony
Czerwień - to kolor kolorów, esencja barwy. Od dawien dawna uznawany za kolor życia i silnych emocji. Czerwona jest krew, czerwone jest ciepło i czerwony jest ogień - wszystkie te rzeczy związane są w nas z silnymi emocjami, zmianami. Przykładowo, widok czerwonej krwi zawsze motywuje człowieka do jakiegoś działania, do odczuwania jakichś emocji. Z racji swoich zdolności do przyciągania uwagi, często jest stosowany w marketingu do informowania o promocjach i przecenach.

W naszej dawnej historii, gdy plemionami rządziły kobiety, krew była postrzegana jako nośnik życia. Ludzie nie do końca wiedzieli skąd się bierze potomstwo - przypisywano je miesiączkowaniu występującemu tylko u kobiet. Krew i kolor czerwony był więc silnie związany z narodzinami z nowym życiem. Czerwień symbolizuje też życie w inny sposób po dziś dzień - krew krążącą po organizmie, jak i serce, będące centrum życia, jest przecież czerwone. W momentach podniecenia, uniesień miłosnych, to właśnie to czerwone serce zaczyna mocniej bić i jest w ciele bardziej odczuwane. Kolor ten stał się obecnie nawet pewnym symbolem miłości i seksu. A ofiarowanie komuś czerwonych upominków (róż czy czerwonej biżuterii) jest porównywalne z ofiarowaniem komuś serca.

Czerwień w pewnych miejscach i sytuacjach jest uważana za kolor szczęścia (np. w Chinach, gdzie kobiety do ślubu idą ubrane na czerwono). U nas w niektórych sytuacjach, choćby matura czy studniówka, przyjęło się, że kobiety powinny mieć na sobie coś czerwonego. W niektórych językach synonimem słowa „czerwony” jest słowo „piękny” oraz „kolorowy”. Kolor czerwony to także kolor agresji. Rękawice bokserskie są właśnie w tym kolorze, jak również elementy ubiorów niektórych jednostek wojskowych. Czerwień może też nam się kojarzyć z komunistami i całą tą częścią historii związaną z czerwoną rewolucją.

Kolor fioletowy
Fiolet - barwa pięknych małych fiołków; połączenie błękitu i czerwieni. Przez długi czas fiolet, a w zasadzie purpura, był uważany za kolor bogactwa, uduchowienia i szlachetności. Powód tego był dość prozaiczny. Po prostu barwnik fioletowy nie należał do najtańszych (był robiony z muszli rzadkich małży), a co za tym idzie, nie każdego było na niego stać. Tylko bogaci, duchowni, jak i szlachta, mogli sobie na niego pozwolić. Fiolet miał też swój epizod w byciu kolorem żałoby, umartwiania się. Jeszcze możemy spotkać na wieńcach fioletowe wstęgi. Jest to chyba jeden z ulubionych kolorów ezoteryków - podobno zmusza do głębszego myślenia.

Obecnie zaś fiolet przeżył swój bunt - dosłownie, w latach 60 stał się kolorem buntu. Kiedy to kolor fioletowy miał prowokować i symbolizować zmiany. Od tamtej pory kolor fioletowy był coraz częściej używany w ubiorach, w latach 80 łączono go często z różowym. Obecnie zaś fiolet stał się bardzo eleganckim kolorem.

Tomek Urban



Kryształ górski i jego znaczenie



Nazwa kryształ pochodzi od greckiego słowa krystallos (znaczącego kiedyś też lód). Pochodzenie tej nazwy nie jest związane jedynie z wyglądem kryształu - choć i to pewnie miało znaczenie - ale także z jego właściwościami.

Kryształ w dotyku jest zawsze chłodny. Być może w naszej szerokości geograficznej nie jest to aż tak bardzo odczuwalne, ale w ciepłej starożytnej Grecji, skąd pochodzi źródło tej nazwy, było bardziej odczuwalne.

Starożytni Grecy wręcz uważali, że kryształ górski jest zamrożonym lodem zesłanym na ziemię przez bogów. Dziś wiemy, że dzieje się tak dlatego, że kryształ cechuje się bardzo dobrym przewodnictwem cieplnym, jak i dużą cieplną pojemnością, co prawie zawsze przekłada się na odczuwanie zimna w dotyku.

Pod względem chemicznym kryształ górski to odmiana nie zanieczyszczonego kwarcu, bardzo popularnego na ziemi minerału. Z reguły jest bezbarwny, czasem widać kolor biały, jednak powstaje on tylko na pęknięciach.

Czystość, silny połysk, jak i naturalny szlif sprawiły, że był on często utożsamiany z diamentem. Gdzieniegdzie dorobił sobie nawet nowe nazwy, takie jak diament marmara, diament alaskański, bohemiński, islandzki czy też meksykański. I tak, przykładowo, diament marmaroski, pochodzący z miejscowości Marmarosz w Rumunii, jest uważany za jedną z najczystszych odmian kryształu.

Kryształ, kwarc, jest minerałem nadzwyczaj odpornym na działanie zasad i kwasów. Rozpuszcza się jedynie w kwasie fluorowodorowym.

Kryształy górskie dzięki obróbce wykorzystywano do tworzenia rzeźb, waz oraz przedmiotów kultu. Stosuje się je również do tworzenia biżuterii artystycznej. Tworzy się korale zarówno z oszlifowanego kryształu, jak i wykorzystuje się czyste, naturalne formy, do tworzenia wisiorków z kryształem górskim.

W handlu kryształem nazywa się także szkło z dodatkiem ołowiu, jak również kryształ przetopiony. W ezoteryce kryształy górskie to minerały o silnej mocy ochronnej. Robi się z nich nie tylko magiczne kule do wróżenia. Noszone przy sobie w postaci wisiorków i innej biżuterii porządkują nasze pole energetyczne, a także same w sobie mogą gromadzić energię. Ile w tym prawdy nie mnie pytać, choć jako sceptyk nie mam do końca pewności czy w to wątpić.

Właściwości piezoelektryczne kryształu wykorzystywane są w bardzo precyzyjnej elektronice, między innymi do pewnego rodzaju porządkowania drgań. I tak np. napis na zegarkach quartz to nie nazwa firmy, ale właśnie informacja o wykorzystaniu w nim kwarcu. Wykorzystuje się go także w wielu innych urządzeniach. W świetle tego wykorzystania, jak i potwierdzonych przez fotografię kirlianowską polach elektrycznych wokoło człowieka, potencjalne właściwości ezoteryczne tego kamienia - mimo że brak na nie naukowych dowodów - nie pozostają więc bez oddźwięku.

Tomek Urban
 


Po co komu kolczyki?



Kolczyki towarzyszą człowiekowi od dawien dawna. Podobno znaleziony w 1991 roku w Austrii człowiek lodu Oetzi (sprzed 5500 lat) miał dziurki w uszach, prawdopodobnie po kolczykach o średnicy aż 11mm.

Kolczykowanie wykorzystywane było w różnych celach. Czasem kolczykowanie wiązało się z potrzebą okazywania przynależności, czasem miało znaczenie religijne, innym zaś razem służyło urodzie.

W każdym razie kolczyki obecne były i są praktycznie na całym świecie. W niniejszym artykule postanowiłem zebrać kilka znanych mi ciekawostek kolczykowych, zaistniałych na przestrzeni czasu i kultur:

– Na wyspie wielkanocnej kolczyki nosili długousi. Ciężkie kolczyki wydłużały uszy, a tym samym dzieliły społeczeństwo na dwie klasy: arystokratyczną długouchą i krótkouchą ciemiężoną...

– Nie tylko na wyspie wielkanocnej arystokraci wywyższali się ciężkimi, wydłużającymi płatki kolczykami. Innym przykładem, który świadczy o istnieniu tej mody w innym kręgu kulturowym, może być wizerunek Buddy, który za czasów młodości należał do bogatej arystokratycznej rodziny, po której wspomnieniem są właśnie charakterystyczne wydłużone uszy nieodłącznie kojarzone z jego wizerunkiem.

– U Azteków podobnie: kolczykowanie warg i dziurawienie języka zarezerwowane było dla mężczyzn z najwyższych kast, a wykorzystywane było przede wszystkim w celach mistycznych.

– Wzmiankę o złotych kolczykach można znaleźć nawet w Biblii, a dokładniej w Starym Testamencie, w Księdze Wyjścia. To właśnie z przetopionych kolczyków Aaron, brat Mojżesza, kazał wytopić złotego cielca.

– Na herbie Benedykta XVI znajduje się murzyn z dużym, okrągłym, przypominającym obrączkę kolczykiem.

– W Luwrze podobno jest posąg przedstawiający niewolnika z kolczykiem w genitaliach. Kolczyki te miały za zadanie zabronić niewolnikom uciech cielesnych. Niewolnik taki był znacznie silniejszy i zdrowszy od eunucha, jednocześnie zachowując jego cechy ;) Miał wszystkie hormony męskie i nie marnował sił na sprawy seksualne...

– Obecnie kolczykuje się zwierzęta hodowlane, nadając im tym samym stosowny „dowód osobisty”. Być może pamiętasz wielką akcję kolczykowania bydła przed przystąpieniem naszego kraju do Unii Europejskiej.

– W hinduizmie istotnym znakiem małżeństwa jest noszony przez kobiety kolczyk w nosie, który symbolizuje przynależność do mężczyzny. Podobno według dalekowschodniej medycyny naturalnej lewe nozdrze ma receptory oddziałujące na żeńskie narządy płciowe.

– Sprawa kolczyków w nosie u kobiet obecna jest też w Księdze Rodzaju, w której to Rebeka otrzymuje kolczyk od sługi Abrahama, po to by została żoną jego syna, Izaaka.

– Innym wykorzystaniem kolczyków dla oznaczenia przynależności jest Borneo, gdzie przekłuwa się uszy już dzieciom, jako wyraz przynależności do rodziców – jedno przekłuwa ojciec, drugie matka.

– W czasach elżbietańskich kolczykowanie uszu zostało na nowo odkryte przez żeglarzy, stało się to dzięki kontaktom z kulturami plemiennymi, którzy wierzyli, że przedziurawienie uszu polepsza wzrok. Noszone zaś przez późniejszych marynarzy kolczyki miały być ewentualną zapłatą za godny pochówek, w przypadku gdy ktoś znajdzie ciało wyrzucone z wody na brzeg.

– W wielu kulturach uważa się, że przez uszy dostają się do ciała różne złe duchy (w końcu przez uszy dociera do nas dźwięk), stąd też przekłuwano uszy i wkładano do nich różne magiczne metale, kształty i kamienie mające za zadanie przyciągnąć bądź odpychać różne bóstwa.

– Podobno w starożytnym Egipcie można było stracić życie za noszenie kolczyka w pępku... Było to zarezerwowane tylko dla faraonów i ich rodzin.

– W starożytnym Rzymie znakiem męskości były kolczyki noszone w sutkach, choć znaleźli się tacy, którzy twierdzą, że służyły one do zapięcia peleryny :)

W sumie (zabierając się za subiektywną ocenę) dobrze, że obecnie w naszej kulturze kolczyki służą raczej tylko podkreśleniu piękna osoby je noszącej :) Ten cel chyba jest najbardziej neutralny...

Tomek Urban



Historia koralika



Koraliki wszelakiego rodzaju, jak i wszelakiej wielkości znajdują obecnie zastosowanie w wielu rzeczach. Duże zastosowanie znajdują w jubilerstwie, robi się z nich naszyjniki, bransoletki, zdobi się nimi zawieszki, tworzy się z nich kolczyki. 

Nie jest to jednak jedyne miejsce ich zastosowania, zdobi się nimi także galanterie oraz - od dawien dawna - ubrania. Może nawet widziałeś kiedyś indiańskie ubrania ozdobione szklanymi koralikami.

Koraliki służą także do wytwarzania rzeczy sakralnych, takich jak różańce czy też buddyjskie łańcuszki modlitewne.

Koralik, niby taka mała, niepozorna rzecz... a towarzyszy człowiekowi co najmniej od 100 tysięcy lat. Jak wyczytałem w angielskiej Wikipedii, podobno były to koraliki z muszli Nassarius. Człowiek jeszcze narzędzi porządnych nie znał, a koralikami już się zdobił.

Pierwsze koraliki były wykonywane z takich substancji, jak koral, gąbka, kość, muszla, skorupa jaj, nasiona – były to materiały, w których to stosunkowo łatwo było stworzyć dziurkę lub była takowa naturalna.

Wraz z rozwojem narzędzi i umiejętności obróbki zaczęto wykorzystywać inne materiały, takie jak róg, perły, kamienie, nasiona czy też nawet metal (w epoce brązu).

Z biegiem lat koraliki miały coraz to piękniejsze kształty, twórcy zaś zaczęli szukać znacznie bardziej rzadkich, wyrafinowanych materiałów. A trzeba pamiętać, że na ozdoby zawsze był popyt. Już w społeczeństwach myśliwskich noszenie jakiejś prymitywnej biżuterii świadczyło o wyróżnieniu. Znaczenie to, aż po dziś dzień, niewiele się zmieniło, pozostało tylko pytanie: co nosić, skoro dany rodzaj koralików na danym terenie stał się powszedni i dostępny? Zaczęto więc sprowadzać towary z bardziej odległych miejsc, tak przykładowo powstał szlak turkusowy – biegnący przez Turcję (stąd nazwa kamienia turkus), jak i bliżej nam znany szlak bursztynowy.

Trzeba tu zauważyć wyjątkową poręczność koralików i wygodę w handlu. Ozdoby biżuteryjne nie wymagały specjalnych warunków transportowych, były trwałe, lekkie i poręczne. Jedyny ich mankament to cena, jak i też chciwość co poniektórych... no ale to już inna sprawa...

Jak się okazało, koraliki z kamieni szlachetnych to też za mało, by się wystarczająco przyozdobić... Historia wytworzyła więc coś nowego - zaczęto produkować koraliki z fajansu. Nie spowodowały one jednak jakiegoś wielkiego przełomu.

Większym krokiem do przodu w historii koralika była produkcja koralików szklanych ze szkła ciągnionego. Zaczęto je produkować w Indiach około 200 r. p.n.e. Tam jednak produkcja ta podupadła, lecz nic straconego: na nowo odżyła w Wenecji około XIII wieku. Stąd też zaczął się masowy eksport szklanych paciorków. Stały się one jednym z głównych handlowych towarów z Nowym Światem, Indonezją i Afryką. Indianie za garść koralików szklanych oddawali wiele ze swoich bardziej wartościowych kosztowności.

Na tym w sumie można by skończyć historię koralika. Dziś technik wytwarzania, a co z tym idzie, wzorów koralików jest naprawdę wiele. Praktycznie jedynym ograniczeniem w ich tworzeniu jest wyobraźnia twórców. Jednak najważniejsze jest to, że nadal stanowią one ważny element ozdobny, nie tylko ciała, ale i ubrań.

Tomek Urban



Belle Lily logo